ZNIKAJĄC, Marek Raganowicz
PAN Z WALIZKĄ Kiedyś byłam w Marrakeszu na placu Dżami al-Fana, gdzie zbiera się całe nocne życie. Tłum turystów, handlarze wszystkim, zaklinacze węży i… opowiadacz. Może bajek, może historii o rozmaitych bohaterstwach, a może o zwykłych ludziach. Był starszy, chudy, ubrany w postrzępioną kremową galabiję i biały turban. Na ziemi Dowiedz się więcej…