MAŁE JEST PIĘKNE

(Są brzydkie słowa i obelgi, bo to zwiększa czytalność. Wiem, ponieważ niedawno użyłam słowa „kretyni” i była frekwencja).

Jak ja się cieszę, że nasza strona ma tylko około trzech tysięcy polubień.

Na pewnej stronie miłośników Tatr jakiś gościu wyznał, że wybiera się w święta w góry  i dokąd by tu pójść.

A ja napisałam, że jest trudna sytuacja i że lepiej siedzieć w domu.

Kto inteligentny, ten wie, co kryje się za tą uwagą, nie muszę tłumaczyć.

Pod moim wpisem lawina komentarzy. Kilkadziesiąt? Kilkaset! I ciągle piszą, choć nie czytam. Wpadli w obłęd najwyraźniej. Może to chorobliwa mgła?

I jeśli ktoś nie wie, dlaczego nie możemy zwalczyć tej choroby, niech sobie te komentarze poczyta.

Już nie poczyta, musiałam skasować post, bo ciągle wyskakiwały, co stało się troche męczące. No, a poza tym to fajna zemsta na tych, którzy tak się wysilili na cięte riposty, prawda? Klik i nie ma.

W tych komentarzach skupiały się jak w soczewce stan umysłowy i poziom moralny polskiego społeczeństwa. A może ludzkości en masse? Ale też potężna frustracja i dezorientacja.

Chamstwo, ignorancja, egoizm, negowanie rzeczywistości, nieuctwo, bezczelność, ciemnota, tumiwisizm… Do wyboru, do koloru.

Jeśli ktoś miał złudzenia, że ludzie gór to jakaś elita… E, już chyba nikt nie ma złudzeń…

To ci sami, którzy wypisują: „Kocham góry”, „Oddycham górami”, „Nie mogę żyć bez gór” i strzelają sobie selfiki, gdy tylko pierdną po przekroczeniu bramki TPN. Co sugeruje, że może mają piękne dusze.

A tak naprawdę to hołota, która nie rozumie prostych komunikatów.

Prawda jest taka, że im większy portal czy strona, tym więcej chamów i frustratów. Prowadzący takie portale cieszą się z frekwencji i nie reagują na przejawy ignorancji i prostactwa, jakby nie zdawali sobie sprawy, że ich rolą powinno być również promowanie właściwych postaw, a nie prowadzenie Hydeparku.

Mam nadzieję, że my pozostaniemy malutcy. A jeśli wpadnie tu ktoś negujący rzeczywistość, to go pożegnamy, bo u nas nie ma miejsca na pluralizm opinii w tej kwestii. Bo chcemy być zdrowi. Tylko tyle.

Dbajcie o siebie, bądźcie ostrożni i byle do szczepionki. Żebyśmy mogli spotykać się bezstresowo i zdrowo w górach i na festiwalach.

Ilustracja: kolaż Wisławy Szymborskiej.

 

(bs)

 

Kategorie: Felietony

0 komentarzy

Leave a Reply