NIECH TO SZLAK i HIMALAIŚCI W „POLITYCE”
DWIE SZYBKIE RECKI 1. O książce, której nie chce mi się czytać Literatura górska zrobiła się ostatnio bardzo obfita, zarówno himalajska, jak i tatrzańska. Wystarczy więc wyekstrahować jakiś temat, obłożyć się książkami, tu zaczerpnąć, tam ściągnąć, ówdzie przepisać, powiązać własnym słowem i nowa książka gotowa. Ostatnio górska pisanina nie ma Dowiedz się więcej…