„MORSKIE OKO – PRZYRODA I CZŁOWIEK”

Książka, która ukazała się pod egidą Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jest to dzieło monumentalne. I nic dziwnego – z pewnością niewiele osób wie o istnieniu Żabich Stawków, ale o Morskim Oku słyszał niemal każdy Polak. Urodę tego stawu doceniono również poza Polską, znajduje się on bowiem – wedle rankingu przeprowadzonego przez dziennikarzy „Wall Street Journal” – w piątce najpiękniejszych jezior świata. Morskie Oko (obok Doliny Kościeliskiej) było najpopularniejszym celem pierwszych turystycznych wycieczek w Tatry, zachwycali się nim
i naukowcy, i filistrzy, i artyści, i dzieci, i dorośli… Pisano o nim wiersze, malowano
i fotografowano.

Najpopularniejszą jak dotychczas monografię na temat Morskiego Oka napisał Józef Nyka, człowiek o wybitnych dla Tatr (i nie tylko) zasługach. Jego „Dolina Rybiego Potoku (Morskiego Oka)” jest pozycją – jak podkreślała Joanna Pociask-Karteczka – doskonałą
i niedoścignioną pod względem merytorycznym i literackim. „Morskie Oko – przyroda i człowiek” została dedykowana Józefowi Nyce na jego dziewięćdziesiąte urodziny. Przepięknym ukłonem w stronę Jubilata są cytaty z pierwszego wydania „Doliny Rybiego Potoku” otwierające każdy rozdział „Morskiego Oka…”

Autorzy poszczególnych rozdziałów (a jest ich ponad trzydziestu) reprezentują najróżniejsze dziedziny nauk przyrodniczych i humanistycznych, podkreślić też należy,
że w pracy nad książką uczestniczyli pracownicy TPN, TOPR, Muzeum Tatrzańskiego… Ich wspólnym celem nie było napisanie „lepszej monografii”, lecz ukazanie współczesnego stanu wiedzy o Morskim Oku. Powiedzmy sobie otwarcie – nie jest to wiedza podana w łatwy sposób. Opis rezultatów wieloletnich niekiedy badań uzupełniają wzory, tabele, wykresy, ryciny, mapy…

Monografię podzielono na trzy obszerne części. Pierwsza z nich porusza problematykę związaną z wodami Morskiego Oka, czyli m.in. batymetrią, termiką wody, składem chemicznym pokrywy lodowej. Można też  przeczytać o najmniej poznanych mieszkańcach tatrzańskich jezior – czyli glonach i sinicach – i o nieco lepiej poznanych pstrągach potokowych.

Kolejna część ukazuje Morskie Oko i jego otoczenie w kontekście przyrodniczym. Znajdują tu się m.in. zagadnienia związane z budową geologiczną, współczesnymi procesami rzeźbotwórczymi, pogodą, florą i fauną.

Najbardziej „przyjazna czytelnikowi” jest (przynajmniej w moim odczuciu) część trzecia. Przeczytamy tu o wszystkim, co wiąże się z wkroczeniem człowieka w tatrzańskie ostępy – począwszy od dziejów poznania Morskiego Oka, poprzez przebieg słynnego sporu
zakończonego w 1902 roku, historię zdobywania okolicznych szczytów i dzieje schroniska (napisane, co ważne, przez jego wieloletnią kierowniczkę Marię Łapińską). Nie zabrakło  także rozdziałów poświęconych wypadkom turystycznym i taternickim, literackim
i malarskim dziejom Morskiego Oka, a także słynnej „mistycznej nutce”, którą doskonale znają ludzie wrażliwi na piękno przyrody i tzw. potęgę gór.

Tak jak wspomniałam, książka ta nie będzie łatwą lekturą, natomiast pokłady wiedzy w niej zawarte są nieocenione – wystarczy zerknąć na imponującą literaturę przedmiotu znajdującą się na końcu każdego rozdziału. Czytelników, którzy zdecydują się po nią sięgnąć, czeka zatem nie lada wyzwanie. Warto jednak je podjąć.

Eliza Kujan

„Morskie Oko – przyroda i człowiek”, praca zbiorowa, Tatrzański Park Narodowy, Zakopane 2014.

 

 

 

 

 

 

 

 

Kategorie: Książki