PRZEZ DZIEWIĘĆ LAT ZAKOPIANKI I ZAKOPIAŃCZYCY…

Idą wybory, ważne, bo zmieniła się scena polityczna, ważne, bo może i w Zakopanem uda się wreszcie dokonać zmian i przestaniemy być pośmiewiskiem całej Polski.

Ludzie z różnych powodów kandydują na różne stanowiska, na ogół twierdzą, że chcą coś zmienić i działać dla dobra ogółu.

W Zakopanem na stanowisko burmistrza startują trzy osoby: Mariusz Koperski, Łukasz Filipowicz oraz Agnieszka Nowak-Gąsienica. I w kontekście powodów kandydowania motywacja pani Nowak interesuje mnie najbardziej.

Pani ta przez dziewięć ostatnich lat pełniła funkcję zastępczyni burmistrza, choć wobec bezwolności i wielu deficytów pana Doruli pewnie to ona miała faktycznym wpływ na to, co się w mieście działo. Władza Polsce się zmieniła, PiS eroduje w przyjemnie szybkim tempie,  a  przecież zakopiańskie władze miały silne umocowanie w partii rządzącej, a właściwie tańczyły, jak im ta władza zagrała. Powszechnie było wiadomo, że osoby o innych poglądach politycznych były eliminowane z życia publicznego (jak np. związani  lat z Festiwalem Folkloru Ziem Górskich Jan Karpiel Bułecka i Krzysztof Trebunia Tutka) i niedopuszczane, mimo kompetencji, do działania. Idolem pani Nowak był za to prezes Kurski, z którym chętnie się fotografowała i „dzięki” któremu mieliśmy Sylwestra Marzeń, przez co Zakopane jeszcze długo będzie uznawane za stolicę obciachu, hołoty i bezguścia. (Podejrzewam,  że teraz nikt z telewizji nie chciałaby mieć z nią zdjęcia). Nasuwa się więc pytanie, czyją burmistrz będzie pani Nowak? Wszystkich zakopiańczyków czy tylko tych o odpowiednich i udowodnionych w ciągu poprzednich kadencji poglądach?

Pani Nowak zapewne twierdzi, że chce zmienić Zakopane, okazało się, że nawet ma jakiś program, choć jej „Szóstka dla Zakopanego” to kpiny, bo skoro przez dziewięć lat nie udało jej się zrealizować żadnego z tych punktów (lub zrealizować szczątkowo), to dlaczego miałoby teraz? Kontynuacja już rozpoczętych inwestycji to nie program.

Dziewięć lat to kawał czasu. Przez tyle lat można zmienić mnóstwo przepisów, zapisów i planów. Lobbować, zabiegać, pozyskiwać. Wobec tych dziewięciu lat niezrealizowanych inwestycji i inicjatyw program pani Nowak wydaje się enigmatyczny i ogólnikowy – po prostu wydmuszka

Przyjrzyjmy mu się.

ZIELONE ZAKOPANE

wprowadzenie rozwiązań komunikacyjnych ograniczających ruch samochodowy w mieście (strefa czystego transportu, rozwój ekologicznej komunikacji miejskiej, nowe linie autobusowe, rower miejski)  

– Linie autobusowe są, super, jednak transportem nadal rządzą busiarze; o budowie zewnętrznych parkingów mówi się od lat. I co? I nic. Poza tym nieograniczona deweloperka to coraz więcej samochodów – koło się zamyka.

*

 dalsze działania na rzecz poprawy jakości powietrza (wymiana pieców, instalacja odnawialnych źródeł energii, rozbudowa sieci gazowej)

– Geotermia jest. Na jej doprowadzenie czeka się lata. Koszt instalacji wewnętrznej ponoszą lokatorzy – to nie jest zachęta.

 rozbudowa sieci geotermalnej (pozyskane 25 mln zł z NFOŚiGW)

. – Jak wyżej

rozbudowa oczyszczalni ścieków Łęgi (w trakcie realizacji)

– Trudno, żeby już podjęte inwestycje nie były kontynuowane.

*

 rozbudowa i modernizacja sieci wodociągowej i kanalizacyjnej

 budowa stacji uzdatniania wody

– Dwa powyższe punkty są bardzo enigmatyczne i właściwie nie wiadomo, co oznaczają. Poza tym takie rzeczy należą do obowiązku władz, czyż nie?

*

modernizacja zielonej wyspy na Wojdyłach celem zwiększenia darmowego odbioru segregowanych odpadów od mieszkańców

– To również brzmi enigmatycznie i pusto. Może najpierw warto doprowadzić do tego, żeby Tesko nie było państwem w państwie?  Limity odpadów są idiotycznie małe, śmiecie nie są odbierane w terminie, albo w ogóle nie odbierane, z koszy w mieście śmiecie się wysypują – również dlatego, że koszt odbioru odpadów jest wysoki, więc ludzie podrzucają  je do koszy w mieście. Prawda jest taka: Zakopane jest miastem zaśmieconym, śmiecie to widok spowszedniały. Nieodśnieżone chodniki również.

dalsza rewaloryzacja terenów zielonych, tworzenie łąk kwietnych, skwerów i parków kieszonkowych  

–  Ojej, i to wszystko w mieście, w którym na każdym wolnym skrawku wyrastają pensjonaty i hotele?  Sianie kwiatków to nie program.  

*                                

edukacja ekologiczna  

– Skoro tak, to dlaczego na wieczorek koleżaneczek w Czerwonym Dworze pani Nowak nie zaprosiła np. którejś z pań z Podhalańskiego Alarmu Smogowego? Nad Zakopanem w zimie wisi smog. Przez dziewięć lat nie udało się nic z tym zrobić. Teraz ma się udać?

*· 

montaż automatów na butelki PET wydających karmę dla psów, zwiększenie ilości psich pakietów w mieście, wybieg dla psów

– Przez dziewięć lat nic, a teraz tak? Wzruszające.

 

AKTYWNE ZAKOPANE

budżet obywatelski na małe projekty inwestycyjne i projekty miękkie

 –  Z budżetu obywatelskiego miała być ścianka wspinaczkowa – nie ma.

*

współpraca z organizacjami pozarządowymi – wzmacnianie potencjału i promocja (organizacja wspólnych wydarzeń, spotkań, konsultacji, szkoleń, wymiana doświadczeń, korzystanie z zasobów miasta

 – I to pisze osoba, która odsunęła od mnóstwa działań osoby spoza urzędu miasta.

*

  • · wspieranie stowarzyszeń działających na rzecz młodzieży i seniorów
  • · wspieranie różnych form aktywizacji seniorów (klub seniora, zniżki w obiektach sportowych)
  • · zajęcia edukacyjne i rekreacyjne dla dzieci i młodzieży
  • · wspólna troska o dobry wizerunek miasta i jego mieszkańców
  • · udostępnianie usług elektronicznych, konsultacje on-line, partycypacja społeczna on-line

– Tu mamy punkty wydmuszki. Konkretów brak.

  • · 

rozwój Zakopiańskiej Karty Mieszkańca

– KM to doskonały pomysł. Rozwój, czyli co? Będzie bardziej kolorowa i większa? Konkrety!

 

ZAKOPANE BLISKO LUDZI

uruchomienie Centrum Wsparcia Rodzin w Chorobie „Nasz Dom” zapewniającego dzienną opiekę oraz wielokierunkowe wsparcie dla osób chorych i ich rodzin

– Naprawdę? A przez dziewięć nie udało się przekonać radnych, żeby przyjęli uchwałę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Żałosne.

*

  • · uruchomienie przedszkola integracyjnego z oddziałem żłobkowym
  • · zapewnienie pomocy psychologicznej
  • · zapewnienie dzieciom dostępu do zajęć wczesnego wspomagania rozwoju
  • · budowa, modernizacja i remonty mieszkań komunalnych oraz socjalnych
  • · poprawa dostępności dla osób z niepełnosprawnościami w budynkach użyteczności publicznej, głównie w Urzędzie Miasta Zakopane

– Doskonale. Przez tyle lat nic, a teraz nagle dowiezie?

*

poprawa bezpieczeństwa poprzez rozbudowę systemu monitoringu wizyjnego i wzmocnienie współpracy ze służbami mundurowymi

 – Wygląda na to, że Zakopane powinno być miastem dobrze pilnowanym, i to pod wieloma względami. Afera ze sztucznym misiem pokazała zupełną bezradność straży miejskiej. Straż miejska liczy 20 funkcjonariuszy, nie jest też dobrze zarządzana. Powodzenia.

*

działania na rzecz zrównoważonego rozwoju przestrzennego miasta (uchwała krajobrazowa, plan ogólny dla całego miasta, zmiany punktowe w miejscowych planach zagospodarowania dla mieszkańców na budownictwo jednorodzinne oraz inwestycje miejskie).

– Ten punkt jest tak śmieszny, że nie warto go komentować.

 

KULTURALNE ZAKOPANE

rozwój istniejących wydarzeń cyklicznych i festiwalowych

– Wszystkie wydarzenia organizowane przez miasto zaliczają regres – a to dlatego, że do ich organizacji nie są dopuszczane osoby z zewnątrz (np. dyrektorzy artystyczni czy jest programowi). Kultura zakopiańska pozostaje w rękach koleżaneczek pani Nowak, osób bez pomysłów, kontaktów i wiedzy. Generalnie przeważa koncepcja, że wszystko ma być dla wszystkich.

*

bogata i zróżnicowana oferta wydarzeń kulturalnych

– No to proponuję solidne wsparcie finansowe (i nie tylko) dla kawiarni Kmicic – która pełni de facto funkcję domu kultury – Spotkań Filmem Górskim, Muzyki na Szczytach. I paru innych. Bez względu na poglądy polityczne organizatorów.

*

 wspieranie kultury rodzimej (festiwale, wydarzenia, wystawy, wsparcie dla zespołów regionalnych i twórców ludowych

 – Tu akurat wierzę, bo pani Nowak zdecydowanie preferuje górali. A górale ją.

*

 nowe projekty i produkty turystyczne (Karta Turysty)

–  Produktem turystycznym powinny być góry, czyste powietrze i cisza.

*

 konsultacje społeczne w sprawie organizacji sylwestrowego koncertu plenerowego

– Trzeba było wcześniej się konsultować. Nie byłoby wstydu.

*

dalsze działania na rzecz ochrony zabytków, zwiększenie kwoty dotacji 

– Wizyta w Domu Doktora to za mało. Ile zabytkowych płonęło przez te dziewięć lat? Willa przy Kościuszki zaraz się zawali. Nie udało się pozyskać środków na jej wykupienie od właściciela? Przez tyle lat właściciele zabytkowych obiektów są zostawieni sami sobie.

*

troska o estetykę przestrzeni publicznej

– Przez dziewięć lat nie udało się usunąć z przestrzeni publicznej reklam wielkopowierzchniowych. Podhale pod tym względem jest ewenementem na skalę kraju i pośmiewiskiem. Żadne inicjatywy, krytyka i analizy skuteczności takich reklam nie pomogły. Sprawa jest prosta: zapewne czyjś szwagier z UM musi coś zareklamować, a czyjś wujek ma kawałek ziemi przy drodze do wynajęcia pod reklamę. Walka z bibllboardozą to również wpływanie na świadomość mieszkańców i firm, że za jakość przestrzeni publicznej odpowiadamy wszyscy,  a  stawiając billboardy, tę przestrzeń zaśmiecamy. W Kościelisku dali radę – może są bardziej inteligentni.

Park kulturowy nie działa – na Krupówkach jak były bałagan, chaos i szmira, tak są.

 

SPORTOWE ZAKOPANE

wspieranie inicjatyw związanych z rekreacją i sportem, współpraca z klubami sportowymi

 rozbudowa infrastruktury sportowej i rekreacyjnej (ścianka wspinaczkowa, skatepark, parki ćwiczeń, place zabaw, miasteczko rowerowe przy ul. Zamoyskiego, zagospodarowanie terenów przyszkolnych na sport i rekreację w SP1, SP2, SP3 i ZCE)

– Ile lat temu miała powstać ścianka wspinaczkowa?

*

 organizacja i współorganizacja dużych imprez sportowych

· otwarcie klas sportowych profilowanych, zajęcia pozalekcyjne

· wsparcie dla rozwoju infrastruktury narciarskiej

· zagospodarowanie przestrzeni sąsiedzkich poprzez montaż małej architektury (stoły do gier, boisko do buli, pumptrucki, huśtawki)· budowa ścieżek rowerowych i biegowych (wzdłuż potoku Bystra i Drogi Homolackiej na Bachledzkim Wierchu oraz u wylotu Doliny Białego)

– Kolejne punkty wydmuszki.  Ale ścieżki rowerowe super. I tak będą na nich parkowały samochody, bo w Zakopanem koncepcja ścieżek rowerowych jakby nie jest zrozumiała.

*

budowa ścieżek edukacyjnych i rekreacyjnych

– Jak wyżej.

 

KLUCZOWE INWESTYCJE

budowa stadionu przy ul. Orkana (w trakcie realizacji)

· budowa centrum przesiadkowego w Kuźnicach (w trakcie realizacji)

· nowe połączenie drogowe „zakopianki” z Centrum Komunikacyjnym (w trakcie realizacji)

– Kontynuacja projektów to nie program. Raczej trudno zostawiać rozgrzebane inwestycje.

*

· budowa parkingu zaporowego na Spyrkówce

– Od ilu lat jest o tym mowa?

*

· budowa widowiskowej sali wielofunkcyjnej

–  Sala miała być, były pieniądze, miejsce i chęci, lecz burmistrz orzekł, że się nie opłaca. Nagle zacznie?

*

· budowa miejskiego lodowiska

– Super, czekamy.

*

 budowa hali sportowej przy SP7 na Cyrhli, kontynuacja remontów i modernizacja szkół (m.in. SP1, SP2, SP4) oraz usprawnienia komunikacyjne w ich rejonie

· budowa boiska piłkarskiego

– Boisko było przy Orkana, należało je zostawić, bo w Zakopanem więcej osób gra w piłkę nożną niż uprawia lekkoatletykę. Zabrakło konsultacji społecznych? Przy okazji wyrąbano wiele starych drzew.

*

 dalsza modernizacja oraz rozbudowa infrastruktury drogowej

skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych na dalszy rozwój Zakopanego

– Bardzo enigmatyczne.

*

Dodajmy jeszcze, że:

– Gdy nastała pandemia, władze zniknęły. Radziliśmy sobie sami, a darmowe maseczki i płyn do dezynfekcji dostaliśmy po… roku.

– Po wybuchu wojny w Ukrainie wszyscy rzuciliśmy się do pomocy, byliśmy doskonale zorganizowani, poświęcaliśmy czas i pieniądze. Miasto dość długo zwlekało z pomocą. Otworzyło jeden (!) punkt zbiórki darów, i to nie od razu, w dodatku na krótko.

Podsumowując: pani Nowak ma zdecydowanie złych doradców od PR, nie pomogli jej ułożyć wiarygodnego i realistycznego programu.

Dlaczego więc startuje? Mam parę pomysłów. Wy zapewne też.  Nie damy wcisnąć sobie kitu o byciu blisko mieszkańców i chęci działania dla ich dobra. Miała na to dziewięć lat. Nie bardzo wyszło.

Beata Słama

 

Kategorie: Felietony

0 komentarzy

Leave a Reply